POWRÓTstrona głównao artystcebibliografiamalarstwo, grafika, fotografia, ekslibriszaproszeniaofertasklepikkontaktenglish

"Bliżej"
  grafika i akwarele Małgorzaty Seweryn,
wystawa w MDK w Mikołowie w 2007 roku


foto: M. Seweryn
foto: M. Seweryn
foto: M. Seweryn
foto: M. Seweryn
foto: M. Seweryn
foto: M.Seweryn
foto: M.Seweryn

 

  "Pozwolić przypomnieniom, aby mnożyły się między sobą, rodziły się z własnych oparów i rozpływały w bezkresnym eterze, gdzie odsyłać będą już tylko do samych siebie."

Michel Foucault : "To nie jest fajka"

 

     Zdanie współczesnego myśliciela bardzo wiele mówi o sensie twórczości Małgorzaty Seweryn. Kiedy spotykamy się z Jej grafikami i malarstwem - ogromną ilością propozycji, metod, pomysłów - możemy odnieść nieodparte wrażenie, że ta niezwykle płodna Artystka bardzo precyzyjnie przygotowała instrument, który pozwala Jej komponować kolejne dzieła, cykle. Każdy cykl operuje motywem dominującym. Motywy te przenikają do sąsiadujących ze sobą dzieł. Wykraczają jednak poza granice cyklu, wędrują poprzez kolejne pozostawiając ślady - głębsze lub powierzchowne, stanowią jednocześnie zapowiedź nowych jakości, nowych wizji.

     Obrazy wydają się być konsekwentną wypowiedzią, zamkniętą stylistycznie, twardo i ostatecznie jak metalowa matryca akwaforty.

     Przemyślnie zorganizowana jest ta komunikacja Artystki z odbiorcą. Otrzymujemy kilka motywów, przypominających słowa klucze. Patrząc na akwarele z "Historii w chmurach" śledzimy taniec arkad, mostów zawieszonych w powietrznej, cudownie nielogicznej przestrzeni. Budowle połączone są nieraz ze sobą gigantycznymi wstęgami, bywają otoczone balonikami, które tu i ówdzie są w stanie utrzymać w powietrzu nawet przysadziste formy architektoniczne.

     Można zatem dostrzec, na pewnym etapie penetracji tej twórczości, że sposób wypowiadania treści przez Autorkę i to, co w istocie wypowiada układa się w paradoksalne zestawienie: styl konkretny, jasny i wyrazisty, a sensy - ulotne, subtelne i eteryczne. To jakby próba wyjaśnienia mężczyźnie nieuchwytnych zawiłości duszy kobiecej za pomocą czytelnego i wyrazistego kodu. Albo przekazanie reprezentantowi obcej kultury własnego pojmowania świętości.

     Eteryczne bajkowe "Historie w chmurach" opowiedziały o wymarzonym świecie, gdzie logika jest kategorią mało pożądaną, a swoboda budowania stanowi zarówno oksymoron, jak i zrealizowaną fantazję. Optymistyczne wizje w kolejnym cyklu litografii "Odloty" przyodziane w sepię tracą bajkowy wymiar. Może są cieniem marzeń. Może smugą cienia. Przychodzą po nich litografie (z 2006r.) pełne emocji, krzyku rozpaczy, pokazujące, ile ponadludzkiego wysiłku kosztuje czasem zwyczajne porozumiewanie się z bliskimi. One także wykonane są w sepii... Grafiki te nie są jednak skończoną wypowiedzią, za którą zatrzaskują się drzwi ostatniego obrazu. Pojawia się na nich żółty kwadrat. Przykrywa nieco i nieco zacienia, choć może lepiej powiedzieć: rozświetla. Czyżby perspektywa nadziei? Kwadrat? Porządek. Żółty? Optymizm. Oksymoron? Sposób na życie?

     W cyklu akwarel "Zza zasłony" jest słońce, światło. Pojawiają się zwiewne dylematy uczuciowe, zabawne chwilami odkrywanie skomplikowanej kobiecej psychiki, zdradzanie światu tajemnicy posiadania anielskich skrzydeł. Łagodniej, lżej i weselej oddycha się bez ciążących pytań zasadniczych.

     Ostatni cykl zrealizowany językiem akwaforty, do której Artystka po wielu latach powraca, to "Bliskie historie". Spotykają się w nim motywy nowe z niegdyś zarzuconymi. Architektura splata się z motywami roślinnymi, te z kolei występują w towarzystwie spirali, spotykanych wcześniej w "chmurach". Postacie w charakterystycznych pozach: portretowych, z profilu, an face na niektórych grafikach spotykają same siebie, czasem partnera. Wszystkie te motywy prędzej czy później widzimy wśród diagonalnego układu lecących pojedynczych liści. Zatem chwilami są statyczne, ale w gruncie rzeczy cały czas towarzyszy im wiatr - raz lekki powiew toskański, częściej jednak przeszywający zimny pęd powietrza. Postacie nie uginają się pod nim. Kwiaty i liście na niektórych tylko obrazach.

     Matrycą owego zestawu metafor jest kwadrat - ulubiona ostatnio figura Małgorzaty Seweryn. Na jednej z grafik widnieją dwa sąsiadujące ze sobą kwadraty, jeden czarny, drugi - czerwony. Istnieją jako pole dla wielości skojarzeń, opozycji, wyrażać mogą kontrasty uczuć, konflikt miłości i śmierci.

     Aby nie dać się złapać w pułapkę oczywistości, warto odszukać we wszystkich akwafortach kombinacji owych barw, sposobu ich użycia, wykorzystania do konkretnego motywu, faktury.

     Otrzymamy wówczas dawkę głębokiej refleksji nad tym, co jest tak blisko nas. Nad tym, co z siebie wydostajemy, co otrzymujemy w zamian. Jak i czy w ogóle patrzymy na siebie nawzajem, czy potrafimy słuchać. Czy umiemy się uśmiechać. Czy potrafimy wykorzystać czas. Ten, który mamy i ten, który powoli ulega sile wyższej, wiatrowi zrywającemu kamienne zegary z monumentalnych toskańskich wież.

Mariola Konieczna

(tekst z folderu towarzyszącego wystawie
  w MDK w Mikołowie w 2007 roku)

 


INNE WYSTAWY  INDYWIDUALNE
MAŁGORZATY SEWERYN:

"Malarstwo", Kostrzyn nad Odrą (2011)
"Pomiędzy", Konstantynów Łódzki (2009)

"Bliżej"
, Mikołów (2007)
"Ekslibris, Małe Formy Grafiki",
Kraków (2007)
"Litografie i Akwarele",Oborniki Śląskie (2006)
"Między cieniem a chmurą", Warszawa (2006)

"Malarstwo, Grafika, Ekslibris", Sanok (2006)
"Grafika i Malarstwo",Geldrop, Holandia (2005)
"Grafika",Częstochowa (2003)
"Grafika", Antwerpia, Belgia (2003)
"Ekslibrisy i Grafika", Łódź (2003)

"Lithografien und Öl", Aachen, Niemcy (2002)

"Dwie Wersje"
, Gliwice (2002)
'Królewskie Historie I', Katowice (2001)
'Królewskie Historie II',Katowice (2001)
'Grafiek' , Antwerpia, Belgia (2001)

'Lithographies', Laakdal, Belgia (2001)
"Ekslibrisy i Grafika", Warszawa (2001)
"Impresje", Gliwice (2001)
"Exlibris, Mała Forma Graficzna", Gliwice (2001)
'Chess lithographies' , Deurne, Belgia (2000)
'Lithographies", Lier, Belgia (2000)
"Szachy", Tarnów (1998)